Podczas panelu „Nowy kierunek rynku energii” dyskutowano na temat nowych kierunków rynku energii, poruszając różnorodne aspekty i zjawiska wpływające na jego kształt.
W panelu brali udział: Marcin Bartnicki (P&Q), Mateusz Brandt (KIDE), dr Marcin Drewek (UMK), Piotr Ostaszewski (Ekovoltis), Michał Sznycer (MGS LAW). Panel moderowała Anna Kucińska (SPPE).
Kontekst ostatnich wydarzeń
Anna Kucińska podkreśliła znaczenie ostatnich wydarzeń, które wyraźnie wpłynęły na dynamikę rynku. Wskazała na istotę niezależności tego rynku oraz jego zależność od czynników ekonomicznych i geopolitycznych. Pomimo dążenia do większej niezależności poprzez rozwój własnych mocy wytwórczych i dywersyfikację źródeł, rynkowa dynamika pozostaje związana z globalnymi wpływami, jak integracja z rynkami innych państw członkowskich.
Aspekty polityczne
Kwestia niezależności energetycznej wymaga poważnej refleksji, szczególnie w kontekście obecnego uzależnienia od importu surowców energetycznych – podkreślił Mateusz Brandt. Należy zwrócić uwagę na polityczny aspekt tej dyskusji i konieczność zmiany paradygmatu w podejściu do produkcji energii jak na przykład niemiecka Energiewende, i istotę inwestowania we własne technologie i uniezależnienie się od importu, zwłaszcza z azjatyckich krajów, takich jak Chiny. Problem energetyczny ma istotne konsekwencje polityczne, które również należy uwzględnić w dyskusji – wskazywał Brandt.
Czynniki wpływające na ceny energii
Rynek energii podlega podobnym zasadom podaży i popytu jak inne rynki – wskazał Piotr Ostaszewski Przedstawił szereg czynników, takich jak kryzysy geopolityczne czy ekonomiczne, które mają wpływ na fluktuacje cen energii. Wskazał na przykłady, jak wybuch pandemii czy konflikt na Ukrainie, które spowodowały znaczące zmiany cen energii. Podkreślił również globalny charakter tych wydarzeń, zaznaczając, że nawet recesja w Chinach może mieć wpływ na ceny energii na całym świecie, poprzez zakłócenia w łańcuchach dostaw. Ostaszewski wskazał także na zjawisko efektu motyla, gdzie nawet zdarzenia pozornie odległe mogą wpływać na rynek energetyczny. Rynek energetyczny jest podatny na wpływ wielu czynników, na które często nie mamy wpływu, co podkreśla konieczność adaptacji do zmieniających się warunków rynkowych – podsumował Piotr Ostaszewski.
Przyzwyczajenia użytkowników
Piotr Ostaszewski zwrócił także uwagę na destabilizujący wpływ rozwoju rynku energetycznego na przyzwyczajenia użytkowników i konieczność elastyczności w podejściu do oszczędzania energii. W Systemy wsparcia rynku powinny być wprowadzane ostrożnie – podkreślił Ostaszewski.
Zamiast samych systemów wsparcia głównym wsparciem powinna być stabilność prawna i regulacyjna, rozbudowa sieci elektroenergetycznych oraz zwiększenie możliwości podłączenia się do sieci. Ostaszewski zauważył, że prawdziwe łącza bezpośrednie mogą być kluczowe dla wspierania wytwórców, szczególnie tych z sektora odnawialnych źródeł energii. Skupienie się na stabilności rynkowej jest kluczowe dla długoterminowego rozwoju sektora energetycznego – wskazywał Ostaszewski.
Regulacje rynku energetycznego
Marcin Drewek skoncentrował się na kwestiach regulacyjnych dotyczących rynku energetycznego, zauważając, że błędy w regulacjach występują nie tylko w Polsce, ale także na całym świecie. Podkreślił, że decyzje polityczne często wpływają na pracę wszystkich, co wymaga od nas radzenia sobie z różnymi przepisami. Wyraził zaniepokojenie faktem, że często przepisy są tworzone przed konsultacją z prawnikami czy ekonomistami, co może prowadzić do negatywnych konsekwencji.
Systemy wsparcia
Drewek podkreślił potrzebę ustalenia celów systemów wsparcia energetyki, zanim zostaną one wprowadzone oraz zastanowienia się, czy mamy w ogóle możliwość regulowania. Zauważył, że regulacje Unii Europejskiej ograniczają naszą swobodę działania, np. poprzez wycofywanie wsparcia dla energetyki konwencjonalnej. Wskazał również na potrzebę określenia docelowego miksu energetycznego oraz strategii wsparcia dla różnych sektorów, takich jak transport czy produkcja energii elektrycznej. Drewek podkreślił konieczność bilansowania rynku energii oraz wyważonego podejścia do wspierania odnawialnych źródeł energii. Na koniec, zwrócił uwagę na istotę uwzględnienia potrzeb społecznych i analiz ekonomicznych podczas podejmowania decyzji politycznych dotyczących energetyki.
Nadmiar regulacji
Michał Sznycer podkreślał także potrzebę ograniczenia nadmiernych regulacji na rynku energii, które mogą być wynikiem decyzji politycznych. Brak przewidywalności w polityce energetycznej utrudnia funkcjonowanie rynku i jego zarządzanie – zaznaczył.
Rynek powinien mieć większą swobodę działania, aby zapewnić stabilność i przewidywalność – wyjaśniał Sznycer. Podkreślił także potrzebę analizy przyczyn tej sytuacji oraz przyjrzenia się modelom wsparcia dla odnawialnych źródeł energii stosowanym przez inne kraje. Przedstawił różnice między podejściem Stanów Zjednoczonych i Chin do wspierania transformacji energetycznej. Wskazał na konieczność zrozumienia tych modeli jako punkt odniesienia dla Polski.
Działania państwa a swoboda rynkowa
W kwestii umów sprzedaży energii elektrycznej to same kontrakty PPA pomiędzy świadomymi przedsiębiorcami są kluczowe dla rozwoju biznesu, a nadmierna ingerencja państwa może im zagrażać. Istnieje potrzeba zrozumienia różnych opcji systemów wsparcia, takich jak aukcje czy systemy ochrony, i wyboru tych, które najlepiej odpowiadają aktualnym potrzebom rynku. Potrzebę stabilizacji oraz przewidywalności działań państwa w kontekście wspierania różnych sektorów energetycznych. Równowaga pomiędzy działaniami państwa a swobodą rynkową jest kluczowa dla efektywnego rozwoju sektora energetycznego – wskazywał Marcin Bartnicki.
Kontrakty na zakup energii
Istnienie kontraktów długoterminowych na zakup energii elektrycznej, które były pierwotnie finansowane przez kontrakty równoległe na zakup certyfikatów zielonych – wskazuje Sznycer. Zauważył on, że w ostatnim czasie popularność kontraktów prywatnych spadła z powodu regulacji dotyczących zamrożenia cen oraz obowiązujących norm prawnych.
Michał Sznycer wyraził wątpliwość co do potrzeby ingerencji państwa w rynek, zwłaszcza w kontekście kontraktów prywatnych, które są negocjowane między podmiotami prywatnymi. Podkreślił również występowanie niespójności i anachronizmów w regulacjach handlowych oraz podatkowych. Mam nadzieję na uproszczenie procedur regulacyjnych i rozwiązanie problemów związanych z kontraktami różnicowymi – podkreślił Sznycer.
Powstanie NABE
Marcin Drewek omówił natomiast powstanie NABE w kontekście zmian na rynku energii, zwłaszcza węglowej. Rynek sugerował potrzebę takiego konglomeratu, biorąc pod uwagę regulacje Unii Europejskiej dotyczące energetyki konwencjonalnej. Posiadanie aktywów węglowych może stać się mniej opłacalne ze względu na tendencję do rezygnacji z finansowania zielonego bankowania. Reakcja inwestorów na posiadanie aktywów węglowych jest negatywna, co sugeruje potrzebę wydzielenia tych aktywów ze spółek energetycznych – wskazywał Marcin Drewek.
Drewek wspomniał także o propozycji ministra Marzeny Czarneckiej dotyczącej wydzielenia aktywów w formie mniejszych spółek powiązanych z kopalniami, oraz propozycji ministra Borysa Budki dotyczącej wydzielenia mniejszych spółek energetycznych. Podkreślił, że problem wymaga szybkiego rozwiązania, a rozważane propozycje mają swoje plusy i minusy. Drewek wspomniał również o możliwości wykorzystania współspalania jako alternatywy dla bloków węglowych.
Traktowanie energii elektrycznej jako towaru rynkowego lub gwarantowanego
– Natura tego zagadnienia jest skomplikowana, dylemat pomiędzy traktowaniem energii jako prawa człowieka a produktem rynkowym. Energia elektryczna powinna być traktowana rynkowo, bez konieczności stosowania mechanizmów wsparcia. Rozwój cywilizacyjny polega na wyborze lepszych i tańszych rozwiązań, co można osiągnąć poprzez ekologizm połączony z ekonomią – opowiada Mateusz Brandt.
Anna Kucińska i Michał Sznycer zgadzają się z Mateuszem Brandtem w kwestii traktowania energii jako towaru rynkowego. – Polacy potrafią sami zarządzać energią, wskazując na obszar energetyki prosumenckiej jako przykład sukcesu – podkreśla Michał Sznycer.
– Na elastyczność procesów produkcyjnych i możliwość magazynowania energii, może obniżyć koszty i zwiększyć jej efektywność. Energia elektryczna powinna być towarem rynkowym, a ingerencje w rynek mogą prowadzić do populizmu i nieefektywności – zwraca uwagę Piotr Ostaszewski.
– Energia elektryczna obecnie jest gwarantowanym dobrem dla obywateli. Wątpliwości pojawiły się jednak porównując sektor energetyczny do innych potrzebnych obywatelowi dziedzin m.in.: czy państwo jest w stanie zagwarantować ciągłość dostarczania także innych podstawowych dóbr, takich jak transport czy medycyna. Zauważa, że Polacy potrzebują transformacji energetycznej, ale finansowanie jej kosztów nie powinno opierać się wyłącznie na wsparciu ze strony państwa, aby uniknąć populizmu i nadmiernych ingerencji w rynek – podkreśla Marcin Bartnicki.